Shopping cart

Memoriał Szczepana Różyckiego

Bartosz Rozwadowski wygrywa bilardowy maraton

 
W niedzielę 23 sierpnia rozegrany został XII Memoriał Szczepana Różyckiego. W Kieleckim Centrum Bilardowym stawiło się 76 zawodników i zawodniczek z całej Polski. Ten rewelacyjny wynik to najlepsze osiągnięcie w ciągu kilku lub nawet kilkunastu lat. Jeśli zaś chodzi o poziom sportowy ,to mógł być to najlepiej obsadzony turniej w historii całego cyklu Grand Prix Gór Świętokrzyskich. W turnieju zagrała kadra Polski juniorów ( w tym medaliści Mistrzostw Europy), zawodnicy Bilardowej Ekstraklasy, Mistrzowie Polski oraz wielu mocnych drugo i pierwszoligowców. Zanim jednak rozpoczęliśmy ten bilardowy maraton trzeba było w należyty i godny sposób rozpocząć zmagania. Na otwarciu jak co roku zjawili się goście specjalni oraz osoby bez których turniej nie miałby prawa się odbyć. Był z nami zastępca Prezydenta Miasta Kielce Marcin Różycki który objął patronat nad zawodami. Zastępca prezydenta prywatnie od lat jest przyjacielem bilarda, ale też rodzonym bratem Szczepana i jego obecności podczas tych zawodów nie mogło zabraknąć. Na otwarciu stawił się również zastępca dyrektora wydziału edukacji, kultury i sportu Urzędu Miasta Kielce Pan Grzegorz Sowiński. Nie zabrakło również architektów Polskiego i Kieleckiego Bilarda czyli Marcina Krzemińskiego ( Wice - Dyrektor Światowej Konfederacji Sportów Bilardowych), i Grzegorza Kędzierskiego ( Prezes Polskiego Związku Bilardowego). Zjawili się również sponsorzy i przyjaciele bilardowego sportu czyli : Grzegorz Nowak ( Nosan ) i Radosław Ciosk ( Moto Bike Kids). Jak co roku mieliśmy ogromną przyjemność gościć rodzinę Marcina Różyckiego. W ręce Teresy, Andrzeja i Marcina Różyckich powędrowały podziękowania za ogromny wkład w organizację tej pięknej imprezy i ufundowanie głównych nagród, oraz zapewnienie wspaniałego poczęstunku dla uczestników zawodów. Takowe podziękowania otrzymał również Radosław Ciosk który zapewnił zwycięzcy turnieju pokaźną nagrodę rzeczową. Zanim rozpoczęliśmy zmagania gratulację otrzymali najmłodsi z Województwa Świętokrzyskiego którzy zdominowali rywalizację na ostatnich Mistrzostwach Polski UKS. Ostatni akcent ceremonii to gratulację w stronę świeżo upieczonej młodej pary czyli Sebastiana i Moniki Batkowskich, którzy na kilka tygodni przez zawodami rozpoczęli wspólną nową drogę. Rywalizacja turniejowa trwała aż 15 godzin a najlepszą ósemkę poznaliśmy na przełomie niedzieli i poniedziałku. Zanim jednak przejdziemy do zmagań ostatecznych warto wspomnieć o niesamowitym ataku na Jackpota ze strony Piotra Kucharskiego. Po silnym uderzeniu w czerwoną bilę ta trafiła w tytułową "dziewiątkę", a ta z kolei po jednej bandzie skierowała się w kierunku narożnej kieszeni momentalnie podnosząc ciśnienie w całej sali. Ostatecznie dziewiątka zawisła pomiędzy rantami łuzy a pula Jackpota przechodzi na kolejne zawody. Na V miejscach udział zakończyli : Piotr Likowski, Szymon Duda, Szymon Błażej oraz Robert Pasternak który tym wynikiem umocnił się na fotelu lidera Rankingu 2020. Skład półfinałów nie może dziwić. W najlepszej czwórce znaleźli się zeszłoroczni finaliści z Nosanu Kielce Michał Turkowski i Sebastian Batkowski. Sebastianowi przyszło zmierzyć się z Bartoszem Rozwadowskim ( również Nosan Kielce ). Na przełomie trwania całego turnieju wydawać się mogło że nic nie powstrzyma Sebastiana przed powtórzeniem sukcesu z zeszłego roku. Świeżo upieczony zawodnik Nosanu większość swoich partii kończył "z kija" nie pozwalając przeciwnikom za często podnosić się z krzeseł. W meczu z Bartoszem coś jednak się zacięło co starszy z tej pary zdołał wykorzystywać. Przy wyniku 6:6 Bartoszowi udało się zachować zimną krew i to on awansuje do finału. Michałowi Turkowskiemu z kolei przyszło mierzyć się z Kamilem Spichą ( Green Club Gdańsk ) który od dłuższego czasu "ślizgał się" między kolejnymi rundami kończąc pojedynki w decydujących partiach. Emocji nie zabrakło i w tym spotkaniu. Michał który cały czas gonił wynik w tym spotkaniu, przy stanie 6:6 miał świetną okazje żeby zakończyć mecz na swoją korzyść. Dość łatwy układ dwóch ostatnich bil kończy się dla niego jednak zostawieniem bili z numerem 9 w łuzie. Co za tym idzie Kamil po raz kolejny wychodzi zwycięsko z "bilardowego dramatu" i awansuje do wielkiego finału. Ostatni pojedynek turnieju dobitnie pokazał jednak który z Panów zachował więcej pokładów energii. Bartosz Rozwadowski od samego początku był bardziej dokładny, skupiony i co za tym idzie bardziej skuteczny. Po nad wyraz szybkim spotkaniu zakończonym wynikiem 6:2 to on zostaje zwycięzcą XII Memoriału Szczepana Różyckiego. Wielkie gratulacje dla niego ale również dla pozostałych " medalistów" za świetny start w tym długim i męczącym turnieju. Jeszcze kierujemy ogromne podziękowania dla sponsorów, organizatorów i uczestników za stworzenie tak wspaniałej sportowej imprezy. Do zobaczenia za rok :)
Published Nov 27, 2020

Comments

Chat ()
Last message from:
    Please log in to comment