Łącznie w turniejach w bilardową "dziewiątkę" oraz snookerowym na 6 czerwonych wzięło udział 82 uczestników. Rok temu oba turnieje urodzinowe wygrał Mateusz Baranowski, jednak teraz trzeba było w zasadzie wybrać jeden (gdyż nie mieliśmy zwyczajowego shootoutu, tylko 6reds) i obrońca tytułu zagrał w bilardowym, w którym wystartowało 70 osób z całej Polski i na różnym poziomie zaawansowania bilardowego, od początkujących, przez średnio zaawansowanych i ligowców, po złotych medalistów Mistrzostw Europy. Zmagania w fazie grupowej rozpoczęliśmy przed południem w 14 grupach, z których awansowały po 3 osoby do fazy pucharowej. W niektórych grupach rozstrzygnięcie było znane już przed ostatnią rundą spotkań, a w niektórych losy awansu rozstrzygały się w ostatnich meczach, a nawet ostatnich partiach. Z niespodzianek: na fazie grupowej zakończył rozgrywki Krzysztof Gastman, już w Last32 odpadli Jeremi Nowak i Maciej Trudnowski.
W ćwierćfinałach: obrońca tytułu i snookerowy mistrz Polski, Mateusz Baranowski, trzech mistrzów Polski Amatorów (Guzanowski, Wasilewski, Krysiński), wicelider 147 Break 9ball Open 2023/24 Piotr Oleszczuk, najlepszy tego dnia reprezentant super mocnej ekipy kieleckiej: Szymon Bruśnicki oraz dwie niespodzianki (choć zasłużone): Jacek Koziarski, który wysoko pokonał Milenę Murhę oraz Wojtka Zagdana i Wiktor Zaborowski, który wyeliminował Maćka Trudnowskiego i Nikitę Rudenko.
Raz na wozie, raz pod wozem: Paweł Krysiński rundę wcześniej wysoko pokonał Kubę Chrobota, by w walce o podium równie wysoko ulec Mateuszowi Baranowskiemu. Ten ostatni w walce o finał wygrał 7:4 z Jackiem Koziarskim. W drugim półfinale Piotr Oleszczuk pokonał Romana Wasilewskiego 7:5.
Komu było mało (pool bilardowych rozgrywek), kto chciał, ale nie mógł wziąć udziału, kto wziął, ale jest zawiedziony swoim wynikiem - dobra informacja jest taka, że już za 2 tygodnie, tym razem w najmłodszym z warszawskich brejków:
147 Break Fort Wola rozegramy z okazji pierwszych urodzin turniej bilardowy, na który serdecznie zapraszamy.